Toyota Mirai - pierwsze seryjne auto ma wodór - oficjalnie |
Autor |
Wiadomość |
MojaTesla
Wiek: 38 Dołączył: 29 Cze 2014 Posty: 209 Skąd: Bodo
|
Wysłany: 2014-11-21, 23:42 Toyota Mirai - pierwsze seryjne auto ma wodór - oficjalnie
|
|
|
http://m.wyborcza.biz/biz...ujace_wode.html
Pojawiła sie!
Ładowanie wodoru trwa 3-5 minut.
W USA z dofinansowaniem ma kosztować tylko 45000$, to połowa mniej niż Tesla S, a zasięg taki sam, 500km/300mil!
Zatem 3 największe wady elektryków, czyli cena, zasięg i czas ładowania odpadaja.
Myślicie, ze auta na wodór wygryzą elektryki na baterie?
image.jpg Toyota Mirai |
 |
Plik ściągnięto 166 raz(y) 69,89 KB |
|
_________________ Tesla Model S 85 VIN54341
fb.com/MojaTesla |
|
|
|
 |
highend

Wiek: 42 Dołączył: 23 Maj 2011 Posty: 3006 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2014-11-22, 00:24
|
|
|
nie, ponieważ nie możesz "tankować" ich w domu.
a elektryczne auto możesz.
A jak ktoś się przekona jakie to jest wygodne..... (w nocy jak się śpi), to.... po co mu stacja benzynowa czy wodorowa????
poza tym chwilowo spowoduja spadek akcji Tesli - target $170 (okolice) bez zmian aktualnie spadają. |
_________________ electrique.pl - www.electrique.pl |
|
|
|
 |
gienek333
Dołączył: 20 Sty 2013 Posty: 1360 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2014-11-22, 00:57
|
|
|
Z wodorem jest taki problem, że jest rzadki i przecieka przez ścianki butli, i jest duża strata. |
|
|
|
 |
kami2
Wiek: 37 Dołączył: 18 Lis 2013 Posty: 159 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 2014-11-22, 10:08
|
|
|
Prąd elektryczny wydaje się tańszym paliwem niż wodór.Żeby chociażby wytworzyć wodór z wody potrzebny jest prąd.
Wady wodoru:
-produkcja wodoru wymaga wiele energii,
-wysokie koszty związane z budową sieci magazynowania, transportu oraz dystrybucji wodoru,
-wysokie koszty związane z produkcją i zastosowaniem wodoru oraz jego transportem i magazynowaniem,
-produkcji wodoru z kopalin towarzyszy wydzielanie się dużych ilości dwutlenku węgla.
"Dotychczasowe technologie otrzymywania tego pierwiastka opierają się głównie na procesach termiczno-chemicznych, dla których surowcem są paliwa nieodnawialne jak węgiel, ropa czy gaz" <-Czyli okazuje się to kiepska alternatywa dla ropy.
http://www.naukowiec.org/...paliwo_849.html |
|
|
|
 |
Glebor
Wiek: 49 Dołączył: 26 Paź 2014 Posty: 3
|
Wysłany: 2014-11-22, 10:27
|
|
|
Witam,wydaje mi sie jest miejsce na samochody elektryczne i na wodor,w segmencie samochodow miejskich i podobnych to chyba tylko elektryki,natomiast wieksze to zapewne bedzie roznie,samochody ciezarowe widze tylko na wodor,oczywiscie jesli powstanie siec stacji wodorowych,tu chyba jest najwiekszy problem.Niezapominajcie ze samochod na wodor to tez elektyk tylko bez baterii |
|
|
|
 |
RaveN
Administrator

Dołączył: 02 Cze 2008 Posty: 1210
|
Wysłany: 2014-11-22, 10:36
|
|
|
Tesla napisał/a: | Zatem 3 największe wady elektryków, czyli cena, zasięg i czas ładowania odpadaja.
Myślicie, ze auta na wodór wygryzą elektryki na baterie? |
Toto kosztuje 57.500 dolarów. Ma dopłatę 13.000 dolarów i chyba 3x więcej przypisanych zezwoleń "ZEV credits" niż EV (w 8 stanach), które producent sobie rozłoży na spalinowe lub sprzeda. Czyli całkowity koszt spokojnie ćwierć miliona złotych (tylko część zapłaci się w podatkach, a część w cenie innych aut spalinowych - tzn. inni zapłacą ).
W dwa lata mają dostarczyć ledwie kilka tysięcy sztuk, czyli tyle ile Nissan w miesiąc.
To już lepiej kupić Volta, tańszy i ma kilkadziesiąt kilometrów zasięgu na ładowaniu domowym, a później można tankować gdziekolwiek. |
_________________ Samochody Elektryczne - SamochodyElektryczne.org
|
|
|
|
 |
highend

Wiek: 42 Dołączył: 23 Maj 2011 Posty: 3006 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2014-11-23, 20:51
|
|
|
Toyota powinna zaoferować samochód 100% elektryczny.
Niby mają tą RAV4 EV ale sie wstydzą i już skończyli produkcję.
Żal.pl
Z drugiej strony nie bądźmy tacy niedobrzy dla aut na wodór i nie najeżdżajmy na nie tak jak zatwardziali spalinowcy najeżdżają na elektryki (melex, zabawka... itp).
W końcu auto na wodór jest też elektrykiem. Wystarczy wywalić butlę, wstawić LiFePO4 i jazda
Ile razy już próbowano lansować auta na wodór?
I efekt był taki, że "zabijano" samochody EV na akumulatory.
Historia kołem się toczy. Oby TESLA dała radę.
A jeszcze zapytam: te gigantyczne wloty powietrza w toyocie mirai mają czemuś służyć? |
_________________ electrique.pl - www.electrique.pl |
|
|
|
 |
gienek333
Dołączył: 20 Sty 2013 Posty: 1360 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2014-11-23, 22:31
|
|
|
Ja sądzę (choć nie znam szczegółów), że jest to napęd hybrydowy, tzn są tam aku ładowane ogniwami paliwowymi. Wloty mogą być na powietrze (wodór czymś trzeba utlenić). |
|
|
|
 |
RaveN
Administrator

Dołączył: 02 Cze 2008 Posty: 1210
|
Wysłany: 2014-11-24, 09:25
|
|
|
highend napisał/a: | A jeszcze zapytam: te gigantyczne wloty powietrza w toyocie mirai mają czemuś służyć? |
Toto ma wysoką temperaturę i musi być chłodzone bardziej intensywnie niż silnik spalinowy. |
_________________ Samochody Elektryczne - SamochodyElektryczne.org
|
|
|
|
 |
Robsonik20
Dołączył: 11 Lut 2011 Posty: 321
|
Wysłany: 2014-11-24, 10:25
|
|
|
Jaki jest koszt zatankowania takiego auta? Gdzie w Polsce można to zrobić? |
|
|
|
 |
KGB
Antypartyzant
Wiek: 36 Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 543 Skąd: z łona matki
|
Wysłany: 2014-11-24, 15:10
|
|
|
Toyota robi coraz glupsze ruchy kreując nisze, ktora naturalnie nie powstanie,
to chyba dlatego ,ze byli tacy pierwsi w hybrydach, a w EV dali ciala i przespali okres wejscia tej mody,
chca zablyszczec jako pierwsi z seryjnym autem na wodór - wskrzeszaja technologie,ktora umarla smiercia naturalna,
a ozywianie trupa jest bardzo kosztowne, wiec wszystkie firmy zaangazowane w wodor robia to przy pomocy srodkow publicznych ,a wiec sprzyja im ktos, kto defrauduje publiczna kase |
_________________ dużo jeżdżę i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widzę takich wariatów co zapierd...a, aż głowa puchnie....
ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
Glebor
Wiek: 49 Dołączył: 26 Paź 2014 Posty: 3
|
Wysłany: 2014-11-24, 21:01
|
|
|
Nie tylko Toyota,chce produkowac pojazdy na wodor,Honda,Hyundai na pewno,a Audi i Mercedes prawdopodobnie pracuja nad tym.
Problemem dla samochodow FCEV sa stacje paliw,co jest sprawa wysokich nakladow,a dla aut EV
to kwestia podstawowa obnizenie ceny baterii,to chyba kwestia wazniejsza od czasu ladowania.
Pozyjemy zobaczymy |
|
|
|
 |
KGB
Antypartyzant
Wiek: 36 Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 543 Skąd: z łona matki
|
Wysłany: 2014-11-25, 02:16
|
|
|
podstawowym problemem jest zawsze cena,
niestety, ale wodor jest drogi, bo jest uzyskiwany w procesach sztucznie podnoszacych cene,
uzyskiwanie go z metanu - po co ,skoro mozna metan spalic w silniku znacznie taniej i skuteczniej energetycznie niz wodor z tego metanu w ogniwie,
uzyskiwanie w drodze elektrolizy energia elektryczna - sprawnosc takiego przeplywu energii to tylko 50% ,a trzeba jeszcze przetransportowac wybuchowe medium z jednego ogniwa do drugiego,
jeszcze wyjdzie na to,ze lokomotywa parowa jest rownie sprawnym energetycznie rozwiazaniem |
_________________ dużo jeżdżę i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widzę takich wariatów co zapierd...a, aż głowa puchnie....
ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
boogiePL
Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 56 Skąd: W-wa
|
Wysłany: 2014-12-02, 00:42
|
|
|
to jest samochód przyszłości właśnie.
Może niekoniecznie w tej postaci, ale z takim czy innym ogniwem paliwowym.
Ogniwem nie odrzucającym paliwowości, bez potrzeby przesyłania mocy do pojazdu z jakichś zewnętrznych żródeł.
Nie moge wyjść z podziwu, jak ktokolwiek jeszcze, nawet średnio kumaty inżynieryjnie, może obstawiać lawionowy rozwój auta na akmulatory...
Acha, poczytajcie sobie naukowcy, nad jakimi metodami magazynowania wodoru sie obecnie pracuje i w jakiej postaci... |
|
|
|
 |
KGB
Antypartyzant
Wiek: 36 Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 543 Skąd: z łona matki
|
Wysłany: 2014-12-03, 02:20
|
|
|
Cytat: | Ogniwem nie odrzucającym paliwowości, bez potrzeby przesyłania mocy do pojazdu z jakichś zewnętrznych żródeł. |
a coz to za brednie ? nie rozumiesz co zostalo napisane wyzej ? wodor nie jest paliwem, bo go nie ma,
trzeba go wytworzyc i zatankowac do zbiornika ,czyli jest jak piate kolo u wozu ujmujac to klasycznym powiedzonkiem,
widzisz jakis mistycyzm w podlaczeniu szlaucha pod wlew zamiast kabla ?
boogiePL napisał/a: | Acha, poczytajcie sobie naukowcy, nad jakimi metodami magazynowania wodoru sie obecnie pracuje i w jakiej postaci... |
chyba nawet byl juz taki temat i nic ciekawego w tych metodach nie ma oprocz walki z wiatrakami,
w zamian zabardzo skomplikowany i drogi w produkcji proces otrzymujemy jedynie przecietne mozliwosci ,a same prototypy aut z zastosowanem najnowszej generacji zbiornikow maja oszalamiajacy zasieg taki,jak TeslaS za 70k$ w detalu |
_________________ dużo jeżdżę i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widzę takich wariatów co zapierd...a, aż głowa puchnie....
ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
poczta.pl
Dołączył: 05 Kwi 2014 Posty: 284 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2014-12-03, 14:30
|
|
|
KGB napisał/a: | Cytat: | Ogniwem nie odrzucającym paliwowości, bez potrzeby przesyłania mocy do pojazdu z jakichś zewnętrznych żródeł. |
a coz to za brednie ? nie rozumiesz co zostalo napisane wyzej ? wodor nie jest paliwem, bo go nie ma,
trzeba go wytworzyc i zatankowac do zbiornika ,czyli jest jak piate kolo u wozu ujmujac to klasycznym powiedzonkiem,
widzisz jakis mistycyzm w podlaczeniu szlaucha pod wlew zamiast kabla ?
boogiePL napisał/a: | Acha, poczytajcie sobie naukowcy, nad jakimi metodami magazynowania wodoru sie obecnie pracuje i w jakiej postaci... |
chyba nawet byl juz taki temat i nic ciekawego w tych metodach nie ma oprocz walki z wiatrakami,
w zamian zabardzo skomplikowany i drogi w produkcji proces otrzymujemy jedynie przecietne mozliwosci ,a same prototypy aut z zastosowanem najnowszej generacji zbiornikow maja oszalamiajacy zasieg taki,jak TeslaS za 70k$ w detalu |
Zgadzam się całkowicie z wypowiedzią KGB. Dodatkowo nie chciałbym tankować poza domem tak sie kurcze przyzwyczaiłem do innego życia, że nie widzę możliwości powrotu do życia z spalinowcami.
Wytworzenie wodoru w domu jest okropnie nieekonomiczne i technicznie niewykonalne dla potrzeb auta. Nie wiem czy się mylę ale wodór do aut tankuje się skroplony w temp -40C ? |
_________________ P85D
may the power be with you |
|
|
|
 |
KGB
Antypartyzant
Wiek: 36 Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 543 Skąd: z łona matki
|
Wysłany: 2014-12-03, 21:47
|
|
|
tankowanie w domu to zupelnie inna bajka - tankowanie wodoru jest nierealne w warunkach domowych ze wzgledu na cene,
wystarczy porownac do stanu na dzisiaj jezeli chodzi o tankowanie LPG i CNG,
pompa do LPG kosztuje kilka tysiecy ,pompa do CNG 8-10kpln ,
reka w gore,kto sobie takuje auto gazem
a pompa do wodoru bylalby kilka razy drozsza od pompy do CNG
w sumie nie pomyslalem od tej strony, ze rowniez stacje benzynowe chca zabezpieczyc swoj status qwo ,bo gdyby wiekszosc zaczela tankowac prad w domu (bo przeciez wiekszosc pojazdow prywatnych jezdzi w kolo komina) ,to stacje benzynowe stana sie malo uzywane,
zamiast skupic sie na dazeniach do znormalizowania pakietow baterii to oni wala wodorem z grubej rury |
_________________ dużo jeżdżę i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widzę takich wariatów co zapierd...a, aż głowa puchnie....
ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
boogiePL
Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 56 Skąd: W-wa
|
Wysłany: 2014-12-03, 22:54
|
|
|
Jak to wodoru nie ma ? To najczęściej wystepujący dookoła nas pierwiastek, więc to kwestia technologii jego pozyskiwania. Może nawet z użyciem energii która występuje dookoła nas, za free, i nie ma potrzeby wtwarzania wprost tej energii.
Wodór, może być związek wodoru, czy czegokolwiek innego, ale do wykorzystania przez ogniwo paliwowe, ma tę wążną cechę, że podlega procesowi wytworzenia z niego energii dopiero w pojeździe.
Jak ciężki i właściwie nierealny na masową skalę jest przesył i magazynowanie energii w bateriach, energii i mocy które zostały uprzednio wytworzone, widać na każdych lepszych przybliżeniach modelu funkcjonowania aut na akumulatory konwenconalne.
Ważna sprawa rówież, to niewielki odsetek posiadania przez ludzi tzw. własnego domu, garażu, wolnostojącego, gdzie mogą podłączyć się do sieci. Coraz mniej ludzi mieszka na wsiach, ludzie mieszkają w blokach i tego typu budynkach, w dość sporym upakowaniu.
Poza tym, na samym szczycie mamy fakt, że nie mamy tyle energii elektrycznej ano obecnie ani za paredziesiątlat, by ładować tyle aut, i co równie ważne, sieć energetyczna nie będzie gotowa i za 50 lat by przesyłać dość duże moce w dowolne rejony tej sieci, do domów, osiedli etc. Potrzeba zupełnie nowej technologii przesyłu bezprzewodowego....
I o tym wszystkim wiedzą koncerny japońskie, i zdaje sie nie tylko, stąd decyzja o pójściu ścieżką ogniw paliwowych, i zarzuceniu technologii ładowania akumulatorów. |
|
|
|
 |
gienek333
Dołączył: 20 Sty 2013 Posty: 1360 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2014-12-04, 00:05
|
|
|
No cóż ludziom można dużo rzeczy wmówić, auta na wodę, silniki magnetyczne, a nawet że jak założymy magnesy neodymowe do silnika to kilka razy wzrośnie jego sprawność. Przesył dużych energii bezprzewodowo jest możliwy (np z kosmosu), ale jest bardzo duże ryzyko, że jak coś się omsknie (mamy terroryzm, hakerów, obce służby) to energia trafi np w osiedle. Nie wiem o czym pisałeś mówiąc o magazynowaniu wodoru, ale łączenie go w wodorki metali jest stare jak aku ni-mh. |
|
|
|
 |
KGB
Antypartyzant
Wiek: 36 Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 543 Skąd: z łona matki
|
Wysłany: 2014-12-04, 00:36
|
|
|
boogiePL, o jakich sposobach uzyskiwania wodoru bez dostarczenia energii piszesz ? o tych smiesznych bakteriach wystawionych na sloneczko, co sobie pierdza pojedynczymi czasteczkami
sory,ale nie obrazaj inteligencji ludzi, ktorzy wiedza o co chodzi,
kiedys widzialem takie porowanie,nie wiem na ile dokladne ,ale daje do myslenia:
mianowicie ,gdyby zasiac wszystkie pola uprawne w Polsce rzepakiem, to uzyskany z tego olej wystarczylby na 20% rocznego zuzycia ON ,
a Ty chcesz bakteriami wytworzyc wodor do napedu aut
ale to nie wszystko,bo same przygotowanie tego wodoru do tankowania to jeszcze kupa pradu ,albo wiadro fazy - jak kto woli,
nie wazne,ze system energetyczny nie dalby rady zasilic EV, poniewaz nie zasili rowniez HV ,gdyz to tez sa tak naprawde EV ,tylko wiecej pradu potrzebuja ,bo jeszcze trzeba zatankowac wodor ,
bilansu energetycznego nie da sie oszukac,
skomplikowane zbiorniki na wodor nie roznia sie stopniem komplikacji, poziomem ceny wytworzenia,waga, a moze i zywotnoscia oraz recyklingiem od nowoczesnych baterii,
wodorki metali to praktycznie jak baterie, nanorurki i materialy porowate potrzebuja stymulacji,zeby dzialac,
jednym slowem kupa energii psu w ....
a alternatywa jest bardzo prosta:
wystarczy wyposazyc EV w pakiet baterii natywny,ktory pozwoli mu sie samodzielnie poruszac, oraz w pakiet znormalizowany wymienny w 2min na stacji "benzynowej" za ktory placimy kaucje ,
i juz ,mozemy przejechac cala Europe czystym EV,
oszczedzamy na energii, wiec i na kosztach konwersji czegos w wodor,a nastepnie wodoru w wode |
_________________ dużo jeżdżę i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widzę takich wariatów co zapierd...a, aż głowa puchnie....
ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
boogiePL
Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 56 Skąd: W-wa
|
Wysłany: 2014-12-04, 01:41
|
|
|
KGB napisał/a: | boogiePL, o jakich sposobach uzyskiwania wodoru bez dostarczenia energii piszesz ? |
spokojnie, nie pisałem o pozyskiwaniu bez energii, ale bez energii pochodzącej z paliw kopalnych np.
Widać gołym okiem, że w dzisiejszym modelu wytwarzania energii mamy problem z bilansowaniem vs. używanie paliw które kiedyś tam mają sie skończyć. Dlatego sporo się jeszcze będzie zmieniać w perspektywie najbliższych 20 lat.
Odróżniłbym system energatyczny przesyłający moc po drutach - i potrzębę przesyłu znacznie większych mocy w bardzie zróżnicowane, oddalone miejsca, jeśli dojdzie do powszechności aut ładowanych z sieci energetycznej - od czegoś, co jednak nie wymaga totalnej przebudowy przesyłowego systemu energetycznego. Wygodniej i prościej jest dostarczyć paliwo do auta, które w jakimś tam generatorze-reaktorze będzie zamienione lokalnie w pojeździe na energię elektryczną.
KGB napisał/a: | a alternatywa jest bardzo prosta:
wystarczy wyposazyc EV w pakiet baterii natywny,ktory pozwoli mu sie samodzielnie poruszac, oraz w pakiet znormalizowany wymienny w 2min na stacji "benzynowej" za ktory placimy kaucje ,
i juz ,mozemy przejechac cala Europe czystym EV, |
Dwa warunki, bateria waży 20 kg i jest wielkości zgrzewki wody - a nie dwie baterie po 500kg wielkości podłogi w WC,
do tego bateria ma pojemność która umożliwia zasięg porównywalny z pojazdem spalinowym,
o globalnym jednym standardzie baterii nie wspomnę...
O trzecim nad-warunku nie wspominam nawet, czyli konieczności kilkukrotnego powiekszenia ilości elektrowni w danym kraju....strasznie za mało mocy |
|
|
|
 |
KGB
Antypartyzant
Wiek: 36 Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 543 Skąd: z łona matki
|
Wysłany: 2014-12-04, 15:19
|
|
|
wychodzisz z beldnego zalozenia, ze nagle wszystkie auta sa zamienione na EV, a taka sytuacja nie ma szansy zaistniec,
marna to tez podpórka tego,ze na wodorze da sie zrealizowac powyzszy postulat, bo jak zabraknie energii elektrycznej to i wodoru zabraknie (tyle,ze wodoru szybciej),
wozenie wodoru w zaawansowanych zbiornikach cystern tam gdzie prad nie dochodzi nawet nie wchodzi w gre,bo do jego magazynowania na stacjach paliw i tankowania potrzeba duzych ilosci energii,
jezeli chodzi o transport i dystrybucje to najgorszy gaz, wytworzyc go latwo przy duzym nakladzie energii ,wiec nawet do spalania w silnikach nie bardzo sie nadaje (mimo kilka razy wiekszej wartosci opalowej - bo wez sobie nalej 1kg wodoru ,a 10kg benzyny )
po co wozic cysternami wodor,skoro mozna wozic LPG ,CNG ,a nawet LNG i nie budowac do tego kosmicznej infrastruktury,
po co wladac energie w wytworzenie wodoru do ktorego dystrybucji trzeba zbudowac kosmiczna infrastrukture, skoro mozna z tej energii wytworzyc etanol/metanol ,ktorym mozna bez problemow zasilic dzisiejsze silniki iskrowe,
co do baterii ,to waga i wielkosc nie musi byc kompaktowa,wazne zeby byla znormalizowana jak i reszta parametrow - nikt ich nie musi szarpac rękami/rękoma,
to jest najmniejszy problem,
zasieg 200km bylby przyjemnym minimum i takie rzeczy sa dzisiaj do zrobienia (w przyszlosci moze baterie beda lepsze),
spalinowe potrafia zrobic w trasie 1000km na zbiorniku i wiecej,wiec porownanie jest nie na miejscu,
to takie na sile podpieranie sie wlasna fanaberia zamiast faktami,by udowodnic slusznosc swojego zdania:
skoro producent nie potrafi mi zapewnic baterii ,ktora wazy 20kg i zapewnia zasieg 500km to wole wodor,bo na butli moge przejechac 400km i jestem taki fifarafa,bo zamiast 20pln/100km z baterii, zaplace 80pln/100km |
_________________ dużo jeżdżę i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widzę takich wariatów co zapierd...a, aż głowa puchnie....
ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
boogiePL
Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 56 Skąd: W-wa
|
Wysłany: 2014-12-04, 20:22
|
|
|
Ale tu chodzi o funkjonalność rynkową...
Pojazdy które uniemożliwiają normalne, ciągłe, pokonanie dowolnej trasy nie będą sie sprzedawać.
Bateria nie może ważyć 500kg jak dziś, żeby ją w locie wymieniać na stacji.
Nie jest możliwe tworzenie takich stacji wymian baterii, które będą wymieniać pół tonowe płyty,
Ile taka stacja powinna mieć staowisk. Ile trwa taka wymiana części podłogi?
nie jest możliwe magazynowanie takich wielkich baterii na stacji,
nie jest możliwe przewożenie w sposób szybki, sprawny (rozładunek), takich ilości tak ciężkich baterii.
Na szybko licząc - stacja wymiany >< stacja paliw - przepustowość i pojemność niedużej stacji paliw, to ok 100 tankowań. I teraz miejmy problem z 50 tonami baterii, dowieźmy je, skłądujmy.
Z głupiej stacji robi nam sie jakiś kombinat z dźwigami, rampami, podnośnikami i sporą obsługą techniczną...
Wiec to nie chodzi o fąfarąfa, a o czysto inżynieryjny wymiar sprawy.
Dalej mnie zadziwia, bo prawie nikt nie pochyla się nad dostępem przecietnego klienta mieszkającego w budynkach wielorodzinnych do sieci energetycznej o znaczej mocy.... |
|
|
|
 |
KGB
Antypartyzant
Wiek: 36 Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 543 Skąd: z łona matki
|
Wysłany: 2014-12-05, 01:32
|
|
|
boogiePL napisał/a: | Bateria nie może ważyć 500kg jak dziś, żeby ją w locie wymieniać na stacji.
Nie jest możliwe tworzenie takich stacji wymian baterii, które będą wymieniać pół tonowe płyty,
Ile taka stacja powinna mieć staowisk. Ile trwa taka wymiana części podłogi?
nie jest możliwe magazynowanie takich wielkich baterii na stacji,
nie jest możliwe przewożenie w sposób szybki, sprawny (rozładunek), takich ilości tak ciężkich baterii.
Na szybko licząc - stacja wymiany >< stacja paliw - przepustowość i pojemność niedużej stacji paliw, to ok 100 tankowań. I teraz miejmy problem z 50 tonami baterii, dowieźmy je, skłądujmy.
Z głupiej stacji robi nam sie jakiś kombinat z dźwigami, rampami, podnośnikami i sporą obsługą techniczną... |
a przypadkiem pakiet 10kWh nowoczesnych baterii nie wazy 75kg ?
czy baterii Tesli o pojemnosci 85kWh nie mozna naladowac w 30min ?
rampy, dzwignie i trampoliny
bez przesady ,do obslugi takiej operacji wystarczy stacjonarny "widlak" i wozek do przewozu baterii z miejsca na miejsce,
czy to tak duzo w stosunku do kriogenicznego zbiornika i urzadzen pompujacych do gazu swietnie wybuchajacego ?
boogiePL napisał/a: | Wiec to nie chodzi o fąfarąfa, a o czysto inżynieryjny wymiar sprawy. | no wlasnie cos mi mowi,ze inzynierem od wszelakiej mechaniki to raczej nie jestes, jezeli nie do przeskoczenia jest wg. Ciebie wymiana znormalizowanego pakietu baterii w samochodzie ,
taka czynnosc na spokojnie to na moje oko 2-3min ,bo sprowadzaloby sie odkrecenia i przykrecenia kilku śrub i nakretek - oczywiscie kluczem z napedem elektrycznym albo pneumatycznym,bo oba zrodla sa juz teraz na kazdej wiekszej stacji,
serio nie widze problemu, producent auta mialby kilka wariantow montazu do wyboru
boogiePL napisał/a: | Dalej mnie zadziwia, bo prawie nikt nie pochyla się nad dostępem przecietnego klienta mieszkającego w budynkach wielorodzinnych do sieci energetycznej o znaczej mocy.... | ale majac do dyspozycji stacje paliwowa jaki jest problem naladowac tam auto,albo wymienic baterie ?
myslisz,ze perspektywa spedzenia na stacji godziny raz na 3 dni jest dla przecietnego mieszkanca bloku gorsza niz kilkukrotnie wyzsze koszta paliwa,jezeli bylby to wodor ?
zupelnie osobna kwestia jest to,ze pod blokami sa miejsca postojowe i te miejsca mozna wyposazyc w stacje ladowania |
_________________ dużo jeżdżę i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widzę takich wariatów co zapierd...a, aż głowa puchnie....
ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
highend

Wiek: 42 Dołączył: 23 Maj 2011 Posty: 3006 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2014-12-06, 17:16
|
|
|
boogie chyba nie zauwazyles Tesli.
Inne firmy juz chca nasladowac i konkurowac (patrz audi)
Zasieg tesli plus superladowarki darmowe lub w przyszlosci platne battery swap w 90 sekund na kolejne 300-400km....
I po co wodor? Glupota toyoty sponsorowanej chyba przez koncerny paliwowe. |
_________________ electrique.pl - www.electrique.pl |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|